Lubiłam jeździć do rodziców, bo często spędzali czas w ogrodzie na świeżym powietrzu. Kawa, czy śniadanie wtedy smakowały o wiele lepiej. Ostatnio ojciec coraz rzadziej nam towarzyszył, bo jak twierdził, słońce mu nie służy a nigdzie nie było cienia, żeby mógł się schować. 

Kupienie parasola dla rodziców w centrum ogrodniczym 

Zależało mi na towarzystwie ojca i dlatego postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Kiedy w weekend jechałam do rodziców, to po drodze podjechałam do centrum ogrodniczego, żeby poszukać jakiegoś rozwiązania do ogrodu rodziców. W sklepie dostępne były dość duże parasole ogrodowe łamane, które były niedrogie i zaczęłam się nad takim właśnie rozwiązaniem zastanawiać. Parasol był w stanie ochronić przed słońcem kilka osób i miał proste mocowanie. Zadzwoniłam do matki, żeby dopytać ją, czy ten parasol ogrodowy jest dobrym wyborem. Mama wypytała mnie o szczegóły i potwierdziła, że to doskonały pomysł. Kupiłam więc ten parasol w kolorze, który wybrała moja matka i pojechałam do rodziców. Mama już czekała w ogrodzie a tata krzątał się po domu. Od razu skierowałam się z parasolem do ogrodu i go zamocowałam, co wcale trudne nie było. Poszłam po ojca, który początkowo nie chciał iść do ogrodu, ale namówiłam go. Kiedy zobaczył rozstawiony parasol, to chętnie zajął miejsce przy stoliku i od razu powiedział mamie, żeby poszła zaparzyć kawę. Zrobiłam świetny prezent rodzicom i wiem, że dzięki parasolowi ojciec będzie dużo czasu spędzał w ogrodzie.

To był bardzo udany weekend i aż żal było mi wracać do siebie. Ja nie miałam własnego ogrodu. W wakacje planuję wziąć kilka dni urlopu i posiedzieć z rodzicami. Lubię z nimi spędzać czas, bo zawsze świetnie się dogadujemy i mamy mnóstwo wspólnych tematów. Kocham rodziców.